Recenzja na nietylkorock1992.blogspot.com SMAR SW - Świadomość

Smar SW – "Świadomość" (1995)

Smar SW po wydaniu pierwszego krążka pt. „W jedności siła” stał się rozpoznawalny w całej Polsce.

Kolejną płytą („Walczmy o swoje prawa”) rzeszowscy punkowcy nie tylko utwierdzili w przekonaniu, że zasługują na mocną pozycję w punkowej społeczności, jak również zdecydowanie ową pozycję umocnili.

Dlatego w 1995 roku, gdy ukazał się ich trzeci studyjny krążek pt. „Świadomość”, zaskoczyli większość dotychczasowych słuchaczy.

Powodem owego zaskoczenia była nagła zmiana brzmienia.

Dlaczego zdecydowali się na ten krok, mimo tego, że poprzednie wydawnictwa zostały ciepło przyjęte przez publiczność?

Zacytuję tutaj słowa gitarzysty kapeli, „Yogurtha”: „Na początku graliśmy proste kawałki, bo inaczej nie umieliśmy. Z czasem muzyka się rozwijała. Nie mógłbym się samorealizować nagrywając kolejne płyty takie same jak „W jedności siła”. Punk to postawa i łamanie schematów także w tzw. muzyce punkowej”.

Samą zmianę można zauważyć już w długości skomponowanych kawałków.

O ile na bestsellerowym poprzedniku „Walczmy o swoje prawa”, większość kompozycji trwa ponad dwie minuty, o tyle na „Świadomości” czas wydłużenia utworów jest znaczny (najdłuższa kompozycja na płycie to „Skowyt”, która trwa ponad osiem (!) minut).

Jednak długość utworów i linie melodyczne, to jedyna zmiana w zespole – teksty chłopaków nadal hołdują wolności, indywidualizmowi oraz buntowi przeciw otaczającej rzeczywistości.

W „Jestem silny” podmiot liryczny zapewnia nas o swojej indywidualności w otaczającym świecie:

„Nie próbuję być silny – jestem silny – dlatego, że mam sto procent wiary w siebie.

Wiem kim jestem, wiem dokąd idę, nie połykam gówna – pokarmu ogółu.”

Podobną tematykę możemy zaobserwować w „Moim życiu”:

„Moje życie przedstawia dla mnie najwyższą wartość i stracić je bądź zamienić na cokolwiek mam prawo tylko ja”.

Jak na punkrockowców przystało, mamy również na płycie pogardę dla wojskowości w postaci kawałka „Kiedy”:

„Musi nadejść czas, gdy ludzie odmówią współudziału w rzezi nazwanej wojną.

Przestaną akceptować zawód zabójcy, czyli żołnierza.

Tak samo jak nie akceptują zabijania dzieci, gwałcenia kobiet i zatruwania wody pitnej”.

Za to „Punx” miałby realne szanse zostać hymnem zbuntowanej młodzieży:

„Punk to destrukcja, niszczenie schematów, reguł i form w niszczeniu i działaniu.

To usuwanie granic pomiędzy ludźmi.

Nasze „no future” to odrzucenie pozbawionego perspektyw normalnego życia.

Tak zwanej „normalnej pracy”, „normalnego społeczeństwa”.

To powiedzenie „nie” państwu, kościołowi, opinii publicznej i faszyzmowi.”

W 1993 roku na płycie „Walczmy o swoje prawa” Smar SW przestrzegał, że: „ucieczka w narkotyki nie da wolności”, natomiast dwa lata później, już na „Świadomości”, chłopaki postanowili kontynuować ten wątek w postaci kawałka „Narkotyki”:

„Iluzja schronienia, przystanek koszmarów, mózg Ci zastygł jak w galarecie, na Twój koniec nadchodzi czas – narkotyki zabijają? Zabijasz się sam”.

„Cywilizacja” – jeden z moich faworytów na albumie, traktuje o „ulepszaniu”:

„Zmęczeni, wyprani z uczuć. Przegnici, trędowaci.

Organizmy drążone, zniszczone przez chorobę umownie zwaną cywilizacją.

(…)

Eliminacja kolorów, szarość zamiast ciepła.

Stal i beton zamiast zieleni.

(…)

Posłusznie otwieramy popękane usta, a stalowa dłoń cywilizacji powoli wydziera nam serca”.

„TV” opowiada o osobach, które namiętnie śledzą to, co dzieje się w odbiornikach telewizyjnych i skutki, jakie wywołuje takie zachowanie.

Efekt?

Bezmyślność, stagnacja w uczuciach…

„Iluzja życia, morderstwo uczuć, obojętność.

Jak rzeźnik zwierzęta ze skóry – telewizja obdziera nas z uczuć”.

Dewiza Wojska Polskiego „Bóg, Honor, Ojczyzna” w kawałku pt. „Nie zabijaj” została potępiona i oskarżona o „włożenie” kajdan z napisem „patriotyzm”.

Według podmiotu lirycznego patriotyzm również hamuje jednostkę i zabrania samodzielnego myślenia.

„Nie zabijaj i nie giń za Boga, Honor i Ojczyznę.

Zostaliśmy nauczeni w szkole i w domu, w TV i gazetach akceptować przemoc.

Gwałt i zabijanie jako naturalne składniki życia, którymi one nie są”.

I, jak to tradycyjnie w punku już bywa, obrywa się również politykom, a to za sprawą kawałka „Paranoja”:

„Czy nie widzisz obłudy na twarzach polityków, kiedy bełkoczą o wspólnym interesie?”

Ciemiężyciele świadomego „ja”, to również różnego rodzaju instytucje w państwie, o czym możemy się przekonać słuchając kawałka (którego nazwa zaszczyciła również okładkę płyty) „Świadomość”:

„Patrzysz na świat oczami instytucji, które od dziecka ugniatają Twój umysł.

Odbierasz rzeczywistość w jednym wymiarze, wymiarze, który Ci narzucono.

Lecz jeszcze nie wszystko jest przegrane, póki jest szansa, że zdasz sobie sprawę z tego co Ci robią, z tego co Ci już zrobili.

Na ślepo podążasz drogą poznania, percepcja zjawisk według ustalonych reguł.

Myślisz, że myślisz, tylko Ci się zdaje – myślą za Ciebie, myślą w Twojej głowie”.

Przyznam szczerze, że „Świadomość” nie od razu przypadła mi do gustu.

Osłuchawszy się z wcześniejszymi dokonaniami kapeli, ich dzieło sprzed dwudziestu dwóch lat na początku wydawało mi się „ciężkostrawne”, zbyt mroczne jak na punkowy zespół.

Jednak po kilku przesłuchaniach stwierdziłam, że ów album jest rewelacyjny.

Smar SW ruszył w dobrym kierunku.

Mój wniosek po przesłuchaniu „Świadomości” jest oczywisty:

bądź świadomym odbiorcą i „nie wymieniaj rozumu na paranoję”.

Lista utworów:

1. Wolność

2. Narkotyki

3. Punx

4. Cywilizacja

5. Jestem silny

6. Skowyt

7. Nie zabijaj

8. Wierszyk

9. TV

10. Może życie

11. Kiedy

12. Paranoja

13. Nienawiść

14. Świadomość

Skład:

– Paweł „Sezon” – śpiew

– Grzegorz „Kaktus” – gitara basowa

– Robert „Yogurth” – gitara

– Wacek – „Sikor” – perkusja

Ocena:

10/10

  • 4 komentarze
    M 2017-02-21 20:01:44 - PL

    Sorry za offtop - o co chodzi z ankietą na stronie głównej? Czy reedycja 'Samobójstwa w ogóle? Czy może pytanie jest o to, czy wydawać w oryginale czy po remasteringu?

    Jaki jest w ogóle status reedycji 'Samobójstwa'? Będzie/nie będzie/może będzie jak będzie zainteresowanie? Ja co jakiś czas zerkam na Allegro czy ktoś nie wystawił CD 'Samobójstwa' z pierwszego wydania ale podejrzewam, że się nie doczekam.

    Pozdrowienia, M.

    yogi 2017-02-21 20:14:24 - PL

    Pytanie jest czy wydawać z masteringiem czy bez. Zdecydowana większość chce z masteringiem. Więc tak będzie:grin:

    Status jest taki: na dniach/tygodniach płyty idą do remasteringu, potem okładka, tłocznia itd. Myślę, że wyrobię się przed wakacjami

    Pozdrawiam

    M 2017-02-24 19:29:04 - PL

    Dzięki za info. Sam z reguły kupuję wydania 'oryginalne', jeżeli mogę, bo kilka razy się zawiodłem na remasteringach. Mam nadzieję, że tu będzie ok i fantazja nikogo nie poniesie :]. Tak czy inaczej czekam z niecierpliwością.

    yogi 2017-02-25 11:54:03 - PL

    Bez obaw, remastering zrobi ten sam człowiek, z którym nagrywaliśmy świadomość.

  • napisz komentarz
strona nie używa cookies, nie szpieguje, nie śledzi
do obsługi strony sprawdzamy:
kraj: US · miasto: North · ip: 44.210.86.29
urządzenie: computer · przeglądarka: claudebot · platforma:
licznik: 1 · online: 666
created and powered by:
www.RobiYogi.com - profesjonalne responsywne strony internetowe
00:00
00:00
zamknij